Tanie windy dla niepełnosprawnych – jak szybko (I TANIO!) likwidować bariery architektoniczne

Dla wielu osób, zwłaszcza niepełnosprawnych lub starszych, własny dom jest więzieniem. Schody, których osoba z ograniczeniem sprawności ruchowej nie może pokonać, są barierą odgradzającą ją od świata zewnętrznego. Niemożność wyjścia z domu to udręka. Nasz kraj, głównie za sprawą polityki Unii Europejskiej stwarza coraz więcej możliwości niepełnosprawnym. Instytucje, urzędy, szkoły, uczelnie muszą dostosowywać swoje budynki do potrzeb osób na wózkach inwalidzkich. Budują podjazdy, rampy, montują podnośniki, platformy, inwestycje te często są dofinansowywane ze środków UE. Tylko co z tego, skoro wózkowicz nie może wyjść poza swoje prywatne więzienie? Jak ma skorzystać z tych wszystkich dobrodziejstw, skoro na drodze stoją mu schody we własnym domu? Schody i pieniądze.

 

Zacznijmy od rozwiania mitu – likwidacja barier architektonicznych jest droga.

Po pierwsze można kupić używane urządzenie (schodołaz, krzesełko schodowe). Czym różni się używane urządzenie od nowego? Tym samym czym używany samochód od nowego. Przede wszystkim ceną. Poza tym może mieć kilka rys i wymienione podzespoły, to jednak nie wpływa na jego funkcjonalność (używane schodołazy i krzesełka schodowe również posiadają gwarancję) a czyni je dostępniejszymi dla przeciętnego obywatela.

Po drugie, członkowie wspólnot mieszkaniowych mogą wnioskować o sfinansowanie zakupu z funduszu remontowego.

Po trzecie, osoby z orzeczoną niepełnosprawnością mogą ubiegać się o dofinansowanie z PFRONu (do 80%).

Po czwarte można zaproponować sprzedawcy rozłożenie płatności na raty.

Jak widać są sposoby aby znacząco obniżyć koszt zakupu windy schodowej. Używany schodołaz można kupić za 20% wartości nowego urządzenia. Jak do tego dodamy dofinansowanie z PFRONu, to niepełnosprawny może mieć takie urządzenie raptem za 5% jego pierwotnej wartości.

Podobnie jest z używanymi krzesełkami schodowymi na torze prostym (krzywoliniowe są projektowane pod konkretne schody, więc trudno jest znaleźć używany model pasujący do innych schodów).

Platformy schodowe i podnośniki pionowe to urządzenia, które będą służyć nie tylko niepełnosprawnym, ale również ciężarnym kobietom, rodzicom z wózkiem, osobom po wypadku np. ze złamaną nogą czy choćby dźwigającym ciężkie zakupy. Warto zainteresować tym tematem sąsiadów i lokalną społeczność. Może się okazać, że wiele osób ucieszyłoby takie urządzenie i wielu ułatwiłoby życie. Im więcej zainteresowanych, tym mniejsza część będzie do zapłacenia. Jeżeli wspólnota mieszkaniowa podpisze uchwałę o sfinansowaniu windy schodowej ze środków zebranych na funduszu remontowym, może się okazać, że wcale nie trzeba będzie do niej dopłacać.Warto rozmawiać z sąsiadami, podsuwać im pomysły i rozwiązania. Opornym można uświadomić, że nikt nie jest wiecznie zdrowy i młody, wystarczy choroba czy wypadek, żeby zostać więźniem swojego domu. Likwidacja barier architektonicznych jest łatwiejsza i TAŃSZA niż się wydaje.